Popularne w Polsce hobby karane mandatami za granica – zbieranie grzybów nie wszędzie na tych samych zasadach
Jesień – dla jednych kojarzona z ochłodzeniem, skróceniem dnia, depresją i przygnębieniem, dla innych z wielokolorowym pejzażem, refleksyjnością, długimi spacerami i… grzybami.
Zbieranie grzybów to jedno z najpopularniejszych jesiennych hobby w Polsce. W związku z tym wielu Polaków, którzy przebywają obecnie za granicą, nie rezygnuje z tej rozrywki. O ile w Polsce nie wiąże się to z żadnymi negatywnymi konsekwencjami, o tyle za granicą można się niemiło zaskoczyć, gdyż nieraz za zbieranie grzybów otrzymamy nawet… mandat.
Przepisy związane ze zbieraniem grzybów w Polsce są mało restrykcyjne. Dokładnie określa je Rozporządzenie Ministra Środowiska z 9 lipca 2004 (Dz. U. Nr 168, poz. 1765), w którym znajduje się również wykaz grzybów objętych ochroną, których nie można zbierać. W przeciwieństwie do niektórych krajów możemy zbierać tu nieograniczoną liczbę grzybów pod warunkiem, że nie znajdują się pod ochroną i nie chcemy czerpać zysku z ich sprzedaży. Czasem zdarza się, że w danym dniu wprowadzany jest na danym terenie zakaz zbierania grzybów, zazwyczaj wtedy, gdy istnieje zagrożenie pożarowe. W Polsce popularne są akcje wspólnego zbierania grzybów, tzw. grzybobranie, podczas którego mieszkańcy danej gminy, wraz z przyjezdnymi wybierają się na wspólną wycieczkę do lasu, a następnie chwalą się zbiorami.
Za nieprzestrzeganie przepisów, czyli za zbieranie grzybów objętych ochroną grozi mandat w wysokości 500 zł.
Jakie przepisy obowiązują w innych krajach?
W przeciwieństwie do Polski, w niemieckim lesie jedna osoba może zebrać w zależności od landu maksymalnie 1 lub 2 kilogramy grzybów dziennie, przy czym oczywiście nie wolno ich wtedy sprzedawać. Istnieje możliwość ubiegania się o zezwolenie na zbiór większych ilości, które pozyskuje się u odpowiednich służb. W Niemczech obowiązuje zakaz zbiorów grzybów w parkach przyrody i w prywatnych lasach. Co ciekawe, można zbierać niektóre grzyby objęte ochroną, jednak jedna osoba może zabrać ze sobą jedynie kilka sztuk z danego gatunku, jedynie w celu przygotowania dla siebie posiłku. Aby mieć możliwość zbierania grzybów w Niemczech, trzeba mieć przy sobie dowód osobisty. Za przekroczenie określonej ilości zebranych bez zezwolenia grzybów grozi mandat nawet do 10 tysięcy euro! Dlatego warto uważać i nie przekraczać limitów.
W Austrii podobnie jak w Polsce obowiązuje zakaz niszczenia grzybów oraz zbierania tych, które są objęte ochroną. Nie można tu organizować grzybobrań, a przepisy odnośnie do limitów zbierania grzybów różnią się w poszczególnych landach: w niektórych z nich wolno zbierać grzyby jedynie w określonych godzinach, w innych obowiązują ograniczenia ilościowe – do 2 kg grzybów na osobę.
W Belgii nie ma listy chronionych gatunków grzybów, jednak w większości miast jest to stanowczo zakazane, a nawet jeżeli jest to dopuszczone, to zbiory są ograniczone wagowo.
W Holandii istnieje ogólny zakaz zbioru grzybów. Co prawda, jeżeli zbierzemy garstkę grzybów na użytek własny, prawdopodobnie nie otrzymamy mandatu, jednak gdy leśniczy zauważy, że wybraliśmy się do lasu z zamiarem zbioru większej ilości grzybów, możemy zapłacić nawet do 500 euro.
W Wielkiej Brytanii można jednorazowo zebrać maksymalnie 1,5 kg grzybów, a za przekroczenie tej liczby możemy nawet trafić do więzienia.
We Francji za możliwość zbierania grzybów, która wiąże się z wydaniem karty zbierackiej lub pozwolenia, należy uiścić opłatę.
We Włoszech do zbierania grzybów niezbędna jest karta grzybiarza.
Dajcie znać, czy Wy lubicie zbierać grzyby i czy mieliście jakieś problemy z tym związane w opisywanych krajach.
Ostatnie wpisy
Ile kosztuje życie w Holandii?
Zastanawialiście się kiedyś, jakie koszty życia należy ponieść, aby godnie żyć w Holandii? Zanim podejmiecie decyzję o wyprowadzce, polecamy zapoznać się z...
Ile kosztuje życie w Holandii?
Progi podatkowe w Belgii
Belgia jest krajem, w którym podatki są naprawdę wysokie. Okazuje się, że jest to jedno z państw europejskich z najwyższymi podatkami, a Ci najbardziej...